Cmentarz Hutniczy Gliwice

 





NAJSTARSZY CMENTARZ NA ŚLĄSKU ...
[historyczny skarb z XIX wieku]


Maleńki - jakieś 100x100m - niemal w 100% zniszczony i zrujnowany. Od wielu lat jest ratowany przez światłych i mądrych ludzi ale idzie to wolno bez solidnych funduszy.

Mnie na ten cmentarz pogoniła akurat chęć zobaczenia z bliska grobu rzeźbiarza Teodora Kalide. Wcześniej napisałem o nim krótką informację na blogu --- https://silesia-silesia-silesia.blogspot.com/p/theodor-erdmann-kalide-i-jego.html

No i zobaczyłem jego grób jak też innego wielkiego niemieckiego Ślązaka, fabrykanta / przemysłowca z pochodzenia Szkota (dzisiejsze hanysiaki wyzywałyby takiego "Gorol"), a mianowicie Johna Baildona. Można tu rozpoznać też parę innych grobów ale to zaledwie jakieś 5% całości, która jest rozrzucona pomiędzy brudnymi i pozarastanymi kamieniami bez informacji kto spoczywa pod ziemią. 

Spacerując pomiędzy tymi grobami i robiąc zdjęcia (poniżej) popadłem w jakowąś melancholię, zasmucenie czy co ... To byli kiedyś bardzo ważni ludzie z nie mniej ważnego niemieckiego miasta. Pozostał po nich jeno ten zrujnowany cmentarz. Nie ma już hut, które zbudowali i byli z nich dumni, w których pracowali i tworzyli dobra. 


... kliknij w foto aby powiększyć ...


... kliknij w foto aby powiększyć ...


oryginał z czasów niemieckich


po odnowieniu


nagrobek Johna Baildona długie lata stał na terenie dawnej 
Królewskiej Odlewni Żeliwa w Gliwicach (Königlische Eisengieserei bei Gleiwitz)




przed przeniesieniem w sierpniu 2012 roku na Cmentarz Hutniczy - Gliwice










lwy z cmentarza stoją / leżą teraz przed gliwicką palmiarnią




warto poczytać cudeńko opracowania na ten temat: